Koszykarze Basketu ponieśli kolejną porażkę przed własną publicznością, tym razem z zespołem KK Świecie, w stosunku 70:80.
Statystyki z tego spotkania tutaj.
Koszykarze Basketu ponieśli kolejną porażkę przed własną publicznością, tym razem z zespołem KK Świecie, w stosunku 70:80.
Statystyki z tego spotkania tutaj.
Popieram co z tego, że ława może być szeroka jak tak na prawdę nie jest wykorzystana. Siedząc to żaden z nich doświadczenia nie zdobędzie. Po za tym ewidentnie widać, że nasz klub raczej nie stawia na młodych, którzy za jakiś czas, kiedy już będą ograni mogliby zastąpić naszych ‘weteranów’ bo Ci przecież wiecznie młodzi nie będą. Mieliśmy Pasiora, Kwiatka, Gonera i jeszcze paru młodych i co teraz po nich pozostało ? NIC. Czy to nie daje troszkę do namysłu, że po sezonie każdy z nich zrezygnował, bo przecież ile można siedzieć na ławie i nie mieć szansy nawet się pokazać. 3-5 minut na mecz a podejrzewam, że w miarę upływu czasu zmiany byłyby widoczne.
walczymy do końca! : widzisz różnica między Rudnikiem, a Poliwką jest zasadnicza, bo Rudnik póki co może straszyć tylko warunkami, trudno mu nawet trafić spod kosza, a Poliwka koszykarsko jednak coś potrafi i w momencie, gdy Rudnika warunki przestają być atutem (w moim porównaniu z Karnowskim, ale na tym poziomie to w zasadzie nie wyróżnia się na tej pozycji specjalnie w stosunku do innych centrów) to można powiedzieć, że przydatność zawodnika jest znikoma. A Poliwka miał naprawdę niezłe mecze i mimo słabych warunków jak na centra to grając na tej pozycji wnosi nieporównywalnie więcej niż Mateusz. A alternatywy nie mamy innej. Ale zgadzam się również, że warto mimo wszystko dawać szansę szerokiej ławie bo tylko siedząc to oni doświadczenia nie zdobędą. A w zasadzie jeśli gra pierwszą 5 nie daje rezultatów to trzeba ogrywać i próbować resztę, może jeszcze nie zmienią obrazu gry, ale nabiorą doświadczenia.
Chłopaki nie dają sobie rady ze strefą(totalnie nie dają sobie rady).Drużyny to widzą , Władysławowo kryło strefą bo 1v1 nie radzili sobie z naszymi.Świecie cały mecz kryli strefą bo 1v1 myślę ,że byłby inny wynik i oni to wiedzieli.Ale nie zmienia to faktu ,że postawili perfekcyjną strefę i nas zniszczyli.
może warto dać młodemu szanse ??????
do Kipcior:
skoro Rudnik wyglądał przy Karnowskim jak rozgrywający . To jak wyglądał Poliwka ?? Mając taki sam wzrost czy jest nawet niższy i lżejszy ???
kogo by tam nie postawić przy Karnowskim to by podobnie wyglądał, czy to Poliwka czy Rudnik…
jak by nie patrzeć Rudnik jest najmłodszym zawodnikiem klubu . I nie dostaje szansy pokazania się trenerowi na parkiecie , może gdyby dostał większy pakiet minut pokazałby na co go na prawdę stać .Ma chłopak warunki jest młody i dużo się jeszcze może nauczyć. Jednak szkoda że teraz nie jest wykorzystywany bo na tej pozycji “trenerzy” widzą tylko Poliwke
hyhy, Rudnik niby warunki ma, ale piłka mu przeszkadza. Powiedziałem niby, bo przy Karnowskim to wyglądał jak rozgrywający przy silnym skrzydłowym 🙂
No i jeszcze Rudnik pozostaje na pozycji centra, jakby nie patrzeć.
Poliwka, jak większość naszych zawodników, ma mecze lepsze i gorsze. Ale wyraźnie widać że brakuje mu kilogramów, które na tej pozycji są niebędne.
Paw ma rację. Każda drużyna posiada silnego centra. Z całym szacunkiem dla Poliwki ale brakuję trochę masy bo wzrost ma odpowiedni. Pokazał to dobitnie mecz z SMSem gdzie młody Karnowski przestawiał go jak chciał i tak na prawdę Poliwka złapał na nim 5 fauli nie mogąc sobie z nim poradzić.
No trzeba przyznać, że zagrali słaby mecz i było można się spodziewać lepszego występu po tych dwóch jednopunktowych porażkach. Może po prostu byli lekko podłamani tymi dwiema minimalnymi porażkami w ostatnich sekundach meczów. Pierwsza kwarta jeszcze jakoś wyglądała natomiast na drugą wyszła jakby zupełnie inna drużyna. Nie wiadomo co było tego przyczyną. Ktoś napisał, że trener tylko uszczuplił budżet. Gówno prawda. Porównaj sobie pierwszą część sezonu z rundą rewanżową. Widać ogromny postęp a że zagrali jeden słabszy mecz to każdemu się może przytrafić. Ktoś inny napisał, że przegraliśmy z “takim Świciem”. Jakoś “to Świecie” nie jest przeciętną drużyną bo zajmują 7 miejsce w tabeli a to o czymś świadczy. Oczywiście byli jak najbardziej do ogrania ale niemoc Przewoźniaka trwa nadal i zabrakło jego punktów. 1/8 za trzy jak na tego zawodnika byłoby nie do pomyślenia na początku sezonu. Aby się jeszcze przełamał i w końcówce sezonu pokazał na co go na prawdę stać. Nie mówię, że ta porażka jest tylko i wyłącznie jego winą. Krzemiński też miał teraz słabszy mecz a wiadomo, że stać go na wiele, co pokazał choćby w środę w meczu z Turem. Braknie nam jeszcze trochę szczęścia. Warszawa jest też jak najbardziej do ogrania więc trzeba wierzyć. Zostały nam mecze u siebie z Monpolem i Treflem na własnym parkiecie także o utrzymanie powinniśmy być spokojni, chyba że znowu w Treflu pojawi się ekstraligowy zaciąg co byłoby wielką niesprawiedliwością dla naszej drużyny bo z pewnością tym co pokazują chłopaki w drugiej części sezonu nie zasługujemy na spadek. Jeżeli dobrze przepracują przerwę między sezonami to w przyszłym roku nawet takim samym składem mamy realą szansę na środek tabeli bez większego wysiłku.
W przyszłym sezonie, koniecznie trzeba się wzmocnić silnym centrem. Na tej pozycji sporo ustępujemy pozostałym zespołom.
aha i jeszcze jedno.. nasza gra często wydaje się być zupełnie przypadkowa.. doprecyzujmy szczegóły, wychodźmy na parkiet z jakimś konkretnym planem i tak jak ktoś wcześniej napisał, koncepcją… Basket, dacie radę ! Wierzymy w Was 🙂
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że piłeczki lecą tam , gdzie mają lecieć … Nie jest to sprawa najistotniejsza, ale fakt faktem, że ktoś mógłby zająć się tą sprawą bardziej profesjonalnie.
Bardzo dobra uwaga także jeśli chodzi o ‘obsługę mopa’. Niby niewiele, ale przez tą niewiedzę mogą przydarzyć się nieprzyjemne urazy.
No i ta sprawa z Maciejem Tutlewskim. Nie czepiajmy się tak zaciekle, nie znając powodów jego nieobecności na boisku. Ale siłą rzeczy ktoś (chociażby w momencie Jego niestosownego wyjścia do konkursu…) mógł wyjaśnić zdezorientowanym kibicom tą sytuację.
Mecz ze Świeciem zdecydowanie nie należy do udanych. Już nie raz pokazaliśmy, że stać nas na dużo lepszą walkę, więc co się dzieje? Chłopaki, nie traćmy nadziei, bo na drugoligowych parkietach możemy dorzucić jeszcze swoje trzy grosze! Podczas ostatniego spotkania wyraźnie zaznaczyły się silniejsze i słabsze jednostki, ale miejmy nadzieję, że to była jedynie chwilowa niemoc. Widać wyraźnie, że Chelis i Jankowski mają wiele do powiedzenia i potrafią się wykazać. Oby tak dalej! Zmobilizujmy się w Warszawie, bo czasu zostało rzeczywiście niewiele.
I brawo dla Marcina Kubackiego, bo zagrał naprawdę dobry mecz. Szkoda, że już w innych barwach …
Nie będę się powtarzał.
@3aran
tak ludzie nie cyborgi, tylko dziwne, ze akurat 2-3 zagralo bardzo dobrze a reszta gorzej niz przecietnie… to jest gra zespolowa, wiec jak ktos nie jest w formie to siedzi, tylko ze u nas nie ma kogo wstawic za tych, co nie maja akurat dnia…
a co do rzutu z polowy naszego playmaker’a to faktycznie cos nie tak, pileczki leca tam gdzie maja leciec, poza tym jak wczesniej pisalem mali nie maja nawet sily zeby porzadnie rzucic… moze by tak wziac kogos starszego, zakryc mu oczy i niech rzuca.
pozdro
Wielcy komentatorzy i znawcy… internetowe marudy. Każdy gracz ma prawo do słabszego występu. Postawcie się w ich sytuacji, to są przecież ludzie a nie jakieś cyborgi. Głowa do góry chłopaki i tak wiele już zrobiliście!
@mądrala
Co? Żal Ci dupsko ściska, że nie umiesz łapać piłeczek?
Zdążymy,zdążymy…..Sprawa jest prosta, najpierw wygrywamy u siebie z Płockiem,później lejemy Sopot i jesteśmy na trzecim miejscu od końca…Szału nie ma ale zawsze lepiej trzecie miejsce od końca w drugiej lidze niż walka o pierwsze w trzeciej.Jak dla mnie-największy szacunek dla Jankesa:)Do Boju panowie!Ave
Jeszcze raz ktoś napisze, że przegraliśmy z takim Świeciem, to dopadnę i rozszarpię na strzępy. Przegracie kolejne mecze i spadniecie z ligi, taka jest prawda. Jesteście pyszałkowaci i zadufani, a to nie pomaga zwyciężać.
No patrzcie, patrzcie. A pamiętam jak na początku sezonu każda krytyka gwiazd na tym forum była z miejsca zbluzgiwana przez ich fanów. Niektórzy zawodnicy byli nietykalni. A teraz te same osoby jadą po nich po całości. A w gruncie rzeczy tak dużo od początku sezonu się nie zmieniło na gorsze, więc o co chodzi?? Może warto czasem pomyśleć przed zamieszczeniem wpisu, bo lepsza jest konstruktywna krytyka zawczasu niż emocjonalne pretensje w momencie kiedy potrzeba wsparcia, a w takim zespół się znajduje.
Nowy trener miał uzdrowić pewne sytuacje, poukładać wszystko dzięki swojemu doświadczeniu,a nic z tego nie wychodzi. Jak przegrywamy ze świeciem u siebie, to raczej jest dramat. Czasu jest coraz mniej, obyśmy zdążyli…
To był zdecydowanie jeden z najsłabszych meczy Basketu!Zero pomysłu, zero realizacji…Jedynie Chelis i Jankes mieli jakąś koncepcje na grę!Ale i tak najlepszy był nasz rozgrywający rodem z parkietów NBA – Maciej Tutlewski:)Powodzenia Basket, będzie dobrze!Ave
Moja ocena:
mecz więcej niż słaby w wykonaniu Basketu po serii dość dobrych.
Poszczególni zawodnicy:
Chelis- bardzo dobrze
Jankowski – coraz lepiej szczegolnie w pierwszej połowie
Poliwka- średnio
Pochylski- słabiej niż średnio
Krzemiński- bardzo słabo
Przewoźniak – bardzo słabo
Stężewski – bardzo słabo
Powodzenia w kolejnych
Pozdr
Oczywiście że Świecie to przeciętna drużyna. A czym według Ciebie się wyróżnia? Niestety, my jesteśmy w tej chwili wyraźnie poniżej przeciętnej.
Pan Maciej Tutlewski w czasie spotkania, zgodnie z wszelkimi znanymi mi zasadami funkcjonowania w “profesjonalnym zespole” powinien być z drużyną na ławie rezerwowych. Chyba, że już nie jest zawodnikiem klubu? Natomiast udział w konkursie rzutów ZAWODNIKA to jest co najmniej niestosowne.Dla mnie żenujące. Panie Macieju proszę się zastanowić gdzie jest pana miejsce.
MARCIN KUBACKI !!! MARCIN KUBACKI !!
MARCIN KUBACKI !!!!
Dzisiejszy mecz zupełnie inny niż z SMSem, tak jakby z chłopaków zeszło powietrze. Brakowało walki i determinacji. Może blokada w głowie, może zmęczenie, że środek tygodnia. I do tego ten brak pomysłu na jakąś akcję. Zauważyłem z 6 albo więcej nieprzygotowanych pozycji bo czas na akcję się kończył. Za mało wjazdów pod kosz. Grzechu musi za się przełamać i zacząć wjeżdżać, przecież umie, pokazał nie raz, ale od jakiegoś czasu nie robi tego prawie wcale. Chyba, że trener mu zakazał. Jest jeszcze sprawa Kamila, który miał być wzmocnieniem na rozegraniu, tymczasem jego obecność działa tylko pozytywnie na Jankesa. Z SIDEnem Kamil zagrał fajnie, trafił parę trójek, ale pozostałe mecze dużo słabiej. Oby to było przejściowe niemniej czasu mamy niewiele. W stolicy trzeba powalczyć!
BASKET DO BOJU!
zapomnialbym;D odnosnie mlodych od mopa i ich zmiany na moze kogos starszego, bo jak mowie i tak siedza bezproduktywnie i nie robia tego co maja robic oraz nie bardzo nadaja sie do rozrzucaniu pileczek, ktore na gorne rzedy nie maja prawa doleciec, bo mlodzi nie maja sily zeby tam dorzucic… no to tyle ode mnie^^
kolejny mecz pod wodzą nowego trenera. moim zdaniem nie zrobił nic poza uszczupleniem budżetu klubu. Grocki mógł dalej robić to co zaplanował. Jak można było dziś nie wygrać tego nie rozumiem. Widać dziś było znowu co potrafi Kubacki, z Chelisem stworzyliby świetny duet ! Brawa dla Zarządu. Jestem zły !
w kosza gram calkiem amatorsko z zamilowania, wiec o taktyce z parkietow nba moze nie mam pojecia, ale to co sie dzieje na boisku widze doskonale… pomyslu na gre to nie ma za wielkiego (o ile w ogole jakis jest), wszyscy narzekaja na jednego trenera, drugiego, teraz jest kolejny i co? i nic, bo to nie on gra, a nawet jak cos ma w glowie to tego nie zrobi z ludzmi, ktorzy z calym szacunkiem potrafia grac, ale boja sie… kozlowanie przez 20 sek i rzucanie pilki po obwodzie calkowicie mija sie z celem, a potem rzuty w panice w ost sekundzie… rozumiem jakbysmy mieli takiego Ray’a Allen’a, ktory rzuca jak maszyna to grac na czas i niech rzuca za 3, a u nas koslowanie bez namyslu, zeby oddac na koniec rzut, ktory nie ma prawa wpasc do kosza… z tego co widze graczom brak wiary w siebie, jakby bali sie wchodzic pod kosz chociaz maja warunki ku temu, a nie tylko gra na obwodzie, gdzie o wiele latwiej o strate i przechwyt przeciwnikow… wejscie pod kosz najwyzej zakonczy sie czapa, ale tak samo moze udac sie bezproblemowo zdobyc punkty, czy wywalczyc osobiste albo nawet akcje 2+1… niby poczatki ladnie wygldaja jak chociazby dzia, a potem blokada, jakby strach i koniec, gra sie nie klei, skutecznosc marna… nie krytykuje, lecz staram sie spojrzec okiem kibica, ktory ma jakies tam nawet minimalne pojecie o grze i czeka na sukcesy;)
tak na marginesie to zmienilbym tych chlopakow od mopow, bo siedza i nie maja pojecia w ogole po co, zeby posadzic tam osoby, ktore od razu po kazdym upadku poleca i wytra parkiet, bo i potem kontuzja moze byc, a nie jak to dzis mialo miejscie sam nasz gracz wzial sie za mop;D aaa i jak mozna by to jeszcze muze troche zmienic na jakis hip hop z and1 czy cos bardziej w tych klimatach, bo techno nijak sie ma do kosza i calej oprawy;D
pozdro
@Paw dla Ciebie KK Świecie to przeciętna drużyna? Coś się Tobie pomyliło. W Pile jest dobry skład tylko zbyt duże ciśnienie na wygranie wszystkiego.Popatrz w tabelki.Pozdrowienia dla Fanów Basketu w Pile.
Z wszystkich oddanych rzutów połowa za trzy??? To jakiś żart?? Tak można grać jak się ma w składzie Andrzeja Plutę.
Nie byłem na meczu, ale widze że szwankował obwód, po statystykach rzutów za 3p:
1/5 – Jankowski
1/8 – Przewoźniak
1/7 – Krzemiński
Przewrotnie Kubacki i Chelis to dzisiaj najlepsi zawodnicy. Meczu nie wygra się nawt z tak przeciętną drużyną grając tylko przez ostatnie 2 minuty.
To nie ważne ! Nie łamac się i grac dalej ! Będzie dobrze ! … brawo dla Kubackiego, dobrą robotę zrobił .; ))